Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela informuje, że miejscy prawnicy przygotowują pozew. Na razie nie wiadomo, kogo dokładnie zaskarży miasto. - Może to będzie Ministerstwo Edukacji, Anna Zalewska lub Skarb Państwa - mówi. - Na pewno będzie pozwany rząd. Dysponentem pieniędzy jest Minister Finansów lub Edukacji Narodowej, więc pozew będzie skierowany zapewne do tych resortów.
W Łodzi nie prowadzono nowej siatki szkół w związku z tym, że władze nie osiągnęły porozumienia z kuratorem oświaty. Poniesiono natomiast wydatki związane z przystosowaniem szkół do większej liczby uczniów. I o te pieniądze zamierza się upomnieć wiceprezydent Trela - Otrzymaliśmy odpowiedź, że dostalibyśmy zwrot, gdybyśmy przekształcili gimnazja w szkoły podstawowe - dodaje wiceprezydent Trela.
Na razie nie wiadomo, kiedy miasto złoży pozew.