6 szkół podstawowych w pierwszej kolejności dostanie budynki po wygaszanych gimnazjach, w miniony piątek projekty uchwał w tej sprawie trafiły do kuratora oświaty. Niezwłocznie po otrzymaniu jego pozytywnej opinii projekty trafią do radnych z Komisji Edukacji i Komisji Finansów, a następnie – na sesję Rady Miejskiej.
Władze Łodzi chcą, aby do końca roku 2018 uczniowie szkół podstawowych nr: 137, 138, 141, 182 i 193 mogli korzystać z budynków gimnazjów nr: 20, 38, 36, 17, 31. Odrębna uchwała dotyczy Specjalnej Szkoły Podstawowej nr 128, która już korzysta z budynku Gimnazjum nr 30, ale jest to rozwiązanie tymczasowe.
"Zgodnie z obietnicą, zaraz po środowym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego poleciłem przygotować stosowne dokumenty, które niezwłocznie trafiły do kuratorium" powiedział Pierwszy Wiceprezydent Miasta Łodzi Tomasz Trela
"Liczę, że kurator także dotrzyma obietnicy danej rodzicom uczniów, a zapewnił, że jeśli przegra spór w sądzie nie będzie się odwoływał i nowe projekty uchwał zaopiniuje pozytywnie bez zbędnej zwłoki. Mam nadzieję, że słowa dotrzyma, na to czekają dzieci, ich rodzice i nauczyciele" dodał Wiceprezydent Trela.
W minioną środę WSA orzekł, że łódzki kurator oświaty nie miał racji opiniując negatywnie projekty uchwał dające szkołom podstawowym we władanie budynki po gimnazjach. To kluczowa sprawa, ponieważ gdyby nie sprzeciw kuratora już od września uczniowie korzystaliby z sal lekcyjnych w gimnazjach co zlikwidowałoby problem nauki do późnych godzin popołudniowych. Specjalna Szkoła Podstawowa nr 128 już korzysta z budynku Gimnazjum przy ul. Nowogrodzkiej, ale zgoda kuratora została wydana tylko do końca roku i w drodze wyjątku, aby niepełnosprawne dzieci dodatkowo nie cierpiały. Teraz można sprawę zakończyć i rozwiązać systemowo.
"Panie kuratorze, proszę nie zwlekać, proszę jak najszybciej zaopiniować projekty pozytywnie, bo czekają dzieci" zaapelował Sylwester Pawłowski, przewodniczący Komisji Edukacji Rady Miejskiej, dodając: "Jestem gotowy zwołać posiedzenie komisji niezwłocznie po tym jak otrzymamy dokumenty z kuratorium, radni znają te projekty więc jestem przekonany, że zaopiniują je pozytywnie bez zbędnych pytań czy dyskusji nic nie wnoszących do sprawy. Zależy nam na czasie, bo dzieci i ich rodzice już za długo czekają na rozwiązanie tej sprawy, najmłodsi cierpią nie ze swojej winy"
W budynkach po gimnazjach są wyposażone w pomoce dydaktyczne sale lekcyjne, dlatego zamysł jest taki, by tam miały lekcje klasy VI – VIII. Młodsze zostaną w dotychczasowych lokalizacjach.
(źródło UMŁ)